To był ciężki tydzień dla zwolenników neutralności sieci, ponieważ decyzja Federalnej Komisji Komunikacji Trumpa o usunięciu zasad neutralności z Internetu została podtrzymana przez Sąd Apelacyjny obwodu DC.
To było dość wąskie zwycięstwo dla FCC, ponieważ Sąd stwierdził, że musiał odroczyć wyrok agencji i związany precedensem ustanowionym w kontrowersyjnej sprawie NCTA V.Brand X (lub po prostu Brand X w skrócie). Sąd stwierdził, że FCC nie może blokować takim stanom jak Kalifornia pisania własnych przepisów o neutralności sieci, więc to jest miejsce, w którym walka toczy się dalej.
ale co tak naprawdę i naprawdę wyróżnia decyzję obwodu DC w tym przypadku: neutralność sieci na szczeblu federalnym przekształciła się w problem prawny, który prawie nie ma związku z rzeczywistymi problemami, z jakimi borykają się zwykli ludzie na rynku dostępu do Internetu.
sedno debaty o neutralności sieci jest niezwykle proste i łatwe do zrozumienia dla prawie każdego: czy uważasz, że dostawcy Internetu powinni mieć moc blokowania, ograniczania lub w inny sposób zakłócania ruchu internetowego poza zwykłym zarządzaniem siecią? Większość ludzi tak nie uważa-sondaże mówią, że neutralność sieci jest popularnym pomysłem wśród Amerykanów poza liniami partyjnymi.
ale ponieważ walka trwa tak długo, a zasady były narzucane i odbierane tak wiele razy w ramach różnych teorii prawnych, faktyczna sprawa sądowa i kwestie prawne są miliony mil od bardzo prostej kwestii politycznej.
zamiast tego prawna strona neutralności sieci stała się ćwiczeniem prawników, którzy wysuwają drobnoziarniste argumenty na temat tego, czy pralki mogą wykonywać połączenia telefoniczne, czy konsumenci z jednym dostawcą usług szerokopasmowych nadal czerpią korzyści z konkurencji oraz czy przepisy federalne mogą zastąpić prawo stanowe, jeśli przepisy federalne w rzeczywistości nie istnieją. „Czy to dobrze, jeśli w&t może Dławić Fox News podczas przesyłania strumieniowego CNN za darmo” nigdy nie pojawia się, mimo że jest to fundamentalne pytanie polityczne. To bardzo frustrujące.
ale to też odkrywcze, bo daje do zrozumienia, że neutralność sieci musi uciec od prawników i sędziów i zostać wpisana do aktualnego prawa. A skoro Sąd orzekł, że poszczególne państwa mogą uchwalać własne przepisy dotyczące neutralności sieci, wydaje się, że właśnie to się stanie.
ale przejdźmy przez to – możesz pobrać kopię tutaj, aby śledzić.
- wciąż walcząc z duchem Antonina Scalii
- Telefony stacjonarne i pralki
- Monopole: są świetne
- bałagan na średnim poziomie
- Senat Arizony pomija głosowanie nad kontrowersyjną ustawą, która regulowałaby sklepy Apple i Google app
- główne subreddity ściemniają, aby protestować przeciwko rzekomemu zatrudnieniu kontrowersyjnego brytyjskiego polityka
wciąż walcząc z duchem Antonina Scalii
ostatnie 40 lat historii neutralności sieci to głównie walka o to, czy internet jest „usługą informacyjną” (jak oldskulowe AOL „walled garden” czy Prodigy, regulowane na mocy tytułu i), czy też powszechnym przewoźnikiem „usługą telekomunikacyjną” (jak Telefony stacjonarne, regulowane na mocy tytułu II).
głównym precedensem jest decyzja Brand X z 2005 roku: Sąd Najwyższy orzekł 6-3, że szerokopasmowy internet jest ” serwisem informacyjnym.”Marka X jest również godna uwagi, ponieważ zawiera kłujący sprzeciw wobec późnego ultrakonserwatywnego sędziego Antonina Scalii, który uważał, że ślepo oczywiste jest, że dostęp do Internetu jest usługą telekomunikacyjną. Brand X jest cieniem całej debaty o neutralności sieci i wydaje się oczywiste, że Obwód DC czuje się związany tym precedensem, ale uważa, że powinien zostać ponownie zbadany.
niezależnie od historii prawnej, dla większości ludzi wydaje się oczywiste, że szerokopasmowy dostęp do Internetu jest usługą telekomunikacyjną, która powinna być neutralna. W tym przypadku Ajit Pai i FCC wysunęły argument, że szerokopasmowy Internet jest w rzeczywistości „usługą informacyjną”, ponieważ dostęp jest połączony z… DNS i usługami buforowania. Jest to DNS, jak w przypadku serwerów wyszukiwania nazw domen, które tłumaczą nazwy domen na adresy IP, i usług buforowania, które hostują kopie danych bliżej Twojej lokalizacji, aby przyspieszyć dostęp.
Nie e-mail, nie jakiś zwariowany czat AOL. DNS i buforowanie. A ponieważ argument ten zadziałał w sprawie Brand X z 2005 r., sąd w 2019 r. był zobowiązany do stwierdzenia, że FCC może ponownie użyć tego samego argumentu.
uważamy, że klasyfikowanie szerokopasmowego dostępu do Internetu jako „usługi informacyjnej” w oparciu o funkcjonalności DNS i buforowania jest „’rozsądnym wyborem Polityki do podjęcia…
to twierdzenie — że dostawcy usług internetowych oferujący DNS i buforowanie są wystarczające, aby zamienić prosty szerokopasmowy dostęp do Internetu w „serwis informacyjny” — natychmiast zmusza sąd do długich dygresji i metafor. Oto długi kawałek o tym, jak DNS jest jak niewidzialne znaki w metrze internetowym? Nie mam pojęcia, co to znaczy.
chociaż DNS jest „niewidoczny” w tym sensie, że jest „pod maską”, że tak powiem, pozostaje „niezbędny do zapewnienia dostępu do Internetu dla zwykłego konsumenta.”Użycie określonego narzędzia lub protokołu” konfiguracyjnego ” może, na przykład, sprawić, że ruch internetowy będzie nieco szybszy lub wolniejszy w taki sposób, że wykorzystanie różnych technologii kolejowych przez metro może wpłynąć na prędkość pociągów. Ale brak DNS byłby czymś zupełnie innym, kuśtykając zwykłych Użytkowników w poruszaniu się po sieci, podobnie jak całkowity brak oznakowania w metrze. Signage, w przeciwieństwie do DNS, jest oczywiście dość oczywiste, ale ich cele skoncentrowane na użytkowniku są podobne do wszystkich praktycznych celów.
oczywiście zawsze możesz po prostu użyć innej usługi DNS niż ta, którą daje Ci Twój ISP, rujnując całkowicie tę i tak już głupią metaforę, ale sąd tak naprawdę o tym nie myśli.
i tu sąd mówi, że mimo, że szyfrowany ruch internetowy (no wiesz, jak każdy ruch HTTPS) nie przepływa przez serwery buforujące ISP, to nie ma to znaczenia, bo FCC Tak mówi.
Komisja stwierdziła (bez sprzeczności w zapisie), że buforowanie „umożliwia i ułatwia konsumentom dostęp do informacji i korzystanie z nich w Internecie.”W szczególności”, stwierdził, że bez buforowania usługa szerokopasmowego dostępu do Internetu byłaby znacznie gorszym doświadczeniem dla konsumenta, szczególnie dla klientów na odległych obszarach, wymagających dodatkowego czasu i pojemności sieci na pobieranie informacji z Internetu.”Tak jest, Komisja utrzymuje, mimo że szyfrowany ruch nie korzysta z buforowania, ponieważ” prawdziwie wszechobecne szyfrowanie w Internecie jest jeszcze daleko, a wiele stron nadal nie szyfruje.”
mimo że w branży panuje powszechna presja na szyfrowanie HTTPS — 73 procent całego ruchu internetowego jest teraz szyfrowane — prosta obecność serwerów buforujących ISP oznacza, że szerokopasmowy Internet jest ” usługą informacyjną.”To nie ma większego sensu, ponieważ ISP po prostu dostarczanie serwerów DNS (których nie musisz używać) i buforowanie (co jest nieistotne dla jakiegokolwiek połączenia HTTPS) nie jest oczywiście wystarczające, aby zamienić twoje połączenie szerokopasmowe w odpowiednik Prodigy w 1998.
sąd odnosi się do tego argumentu, mówiąc, że DNS i buforowanie zostały uznane za usługi informacyjne w marce X i nie obali tego precedensu. Robi to używając metafory o tkaniu swetrów złotą nicią:
wydaje się, że dostawcy usług internetowych oferują obecnie mniej usług „murowanych ogrodów”, na których konsumenci najbardziej dbają, niż w erze zamówienia modemu kablowego z 2002 roku i marki X, tak że oparcie oznaczenia „usługi informacyjnej” NA DNS I samym buforowaniu jest obecnie tak wątpliwe, jak stwierdzenie, że kilka złotych nici przeplatanych zwykłym swetrem zamieniają sweter w złotą odzież… ale Sąd Najwyższy nigdy nie nałożył ani nawet nie zasugerował takiego standardu ilościowego, aby określić, czy nierozerwalnie splecione funkcje mogą uzasadniać klasyfikacja „serwis informacyjny”.
nie jest to trudne do zrozumienia: czy oferowanie DNS i buforowania zmienia twoje połączenie Comcast w „usługę informacyjną”, taką jak dial-up AOL w 1998 roku? Żaden rozsądny człowiek by tak nie pomyślał, ale to argument Ajit Pai, a on ma decyzję marki X w tylnej kieszeni, więc wygrał. Ponownie, jest to zwycięstwo prawne, a nie logiczne.
Telefony stacjonarne i pralki
Trybunał rozstrzyga następnie, czy mobilny Internet szerokopasmowy jest „komercyjną usługą mobilną”, która jest bezprzewodową wersją usługi telekomunikacyjnej, czy „prywatną usługą mobilną”, która jest analogiem do usługi informacyjnej. Oszczędzę wam szczegółów długiej, długiej dyskusji, która następuje, z wyjątkiem stwierdzenia, że stan Prawa Telekomunikacyjnego w 2019 r.jest taki, że sąd kończy decyzję w oparciu o fakt, że inteligentne pralki nie mogą wykonywać połączeń telefonicznych.
myślisz, że żartuję.
rozprzestrzenianie się „inteligentnych” urządzeń z adresami IP, takich jak „serwery, termostaty, pralki i wiele innych urządzeń w Internecie rzeczy”, zagroziło takiej definicji nową komplikacją. Gdyby te urządzenia były częścią publicznej sieci komutowanej, mogłoby to dać wątpliwy wynik, że głos mobilny nie byłby już komercyjną usługą mobilną, ponieważ jego abonenci nie mogliby łączyć się ze „wszystkimi” punktami końcowymi w sieci, takimi jak telewizory z obsługą IP, pralki i termostaty oraz inne inteligentne urządzenia „niezdolne do komunikacji głosowej. Cały argument mobile broadband dotyczy tego, czy urządzenia mobilne mogą łączyć się z numerami telefonów!
Jeśli uważasz, że to bezsensowne, po prostu spróbuj dowiedzieć się, co u licha oznacza ten fragment słów o VoIP:
rozprzestrzenianie się VoIP i powszechność jego użycia są prostopadłe do punktu Komisji na temat związku między mobilnym szerokopasmowym a VoIP . Niezależnie od tego, czy aplikacje VoIP są używane przez wielu czy niewielu użytkowników oraz czy są preinstalowane lub nabywane ad hoc, pytanie brzmi, czy funkcje VoIP są częścią omawianej tutaj usługi—mobilnej usługi szerokopasmowej—czy też stanowią inne usługi, do których mobilny szerokopasmowy dostęp umożliwia użytkownikom.
chcę tylko powtórzyć, że podstawowe pytanie brzmi: „czy dostawcy mobilnych łączy szerokopasmowych powinni być w stanie blokować i Dławić ruch internetowy” i w jakiś sposób sąd został odsunięty na bezsensowne argumenty na temat tego, czy dostępność usług VoIP, które łączą się z systemem telefonicznym, decyduje o odpowiedzi.
Och, ale to jeszcze nie koniec — zapraszam do dyskusji lingwistycznej na temat definicji „aplikacji” i ” usług.”
żadna ze stron nie identyfikuje (i nie znaleźliśmy) zestawu definicji regulacyjnych mających na celu wytyczenie linii między” aplikacjami „a” usługami „lub zestawu ogólnie przyjętych praktyk językowych kreślących taką linię lub ogólnie regulujących, kiedy możliwości aplikacji, które są użyteczne w usłudze, należy uznać za należące do” możliwości ” usługi.
chciałbym zobaczyć na&t wysłać ten język do klienta zirytowany, że CNN streamuje za darmo w swoim planie danych, ale Fox News nie.
następnie sąd próbuje wyjaśnić ten odwrócony nonsens, wymyślając fałszywą rozmowę, której absolutnie żaden człowiek nigdy nie miałby w rzeczywistości.
jeśli ktoś powie znajomemu: „właśnie dostałem świetny nowy tablet z mobilnym szerokopasmowym dostępem”, trudno byłoby powiedzieć znajomemu: „świetnie— czy Twój serwis pozwala mi dotrzeć do Ciebie z telefonu stacjonarnego?”Oczywiście nowy właściciel tabletu może odpowiedzieć:” nie teraz-ale może, jeśli skonfiguruję numer Google Voice”, ale to pokazuje tylko dwuznaczność językową.
czytałem ten odrzucony skrypt spec do reklamy Verizon w kółko, i za każdym razem staje się śmieszniejszy i smutniejszy.
Monopole: są świetne
idąc dalej, sąd odnosi się do faktu, że amerykański rynek usług szerokopasmowych cierpi z powodu braku konkurencji i stwierdza, że w rzeczywistości konkurencja jest wystarczająca nawet dla osób, które mają tylko jeden wybór dostawcy usług szerokopasmowych. Poważnie!
jesteśmy jednak zadowoleni z innych powodów, dla których Komisja uważa, że na rynku łączy szerokopasmowych istnieje konkurencja. Komisja odwołuje się do badań empirycznych, które potwierdzają twierdzenie, że obecność dwóch dostawców przewodów jest wystarczająca, aby zapewnić istnienie znaczącej konkurencji. Konsumenci w obszarach z mniej niż dwoma dostawcami mogą również czerpać korzyści z konkurencji; dostawca w tej dziedzinie „będzie miał tendencję do traktowania klientów, którzy nie mają konkurencyjnego wyboru, tak jakby to robili”, ponieważ presja konkurencyjna w innym miejscu „często ma skutki uboczne w danej korporacji.”
jest to po prostu ślepo, oczywiście nie prawda — gdyby tak było, wszyscy pokochaliby ceny i usługi oferowane przez konkurencyjną branżę ISP w Ameryce. Zamiast tego Amerykanie płacą więcej za wolniejsze prędkości niż większość innych krajów. Chciałbym, aby ten sędzia powiedział milionom ludzi błagających o lepsze łącza szerokopasmowe na obszarach wiejskich, że w rzeczywistości „czerpią korzyści z konkurencji.”
ale i tak nie przejmuj się tym brakiem konkurencji, sąd mówi: Jeśli dostawcy usług internetowych zrobią złe rzeczy, będą się kształtować z powodu szkody dla ich reputacji.
ponadto dostawcy ci mogą ponieść wysokie koszty operacyjne i reputacyjne z powodu złego działania w obszarach niekonkurencyjnych. W oparciu o te uzasadnione ustalenia i nasz wysoce deferencyjny standard przeglądu Komisja nie była arbitralna, aby stwierdzić, że dostawcy usług szerokopasmowych stacjonarnych napotykają presję konkurencyjną.
chcę tylko wyjaśnić, że sąd mówi o&T i Verizon, Comcast i Spectrum są troskliwymi, inteligentnymi firmami, które postąpią słusznie, ponieważ tak bardzo martwią się o swoją reputację. To dobry pomysł, ale w prawdziwym świecie wszyscy nienawidzą swoich dostawców usług internetowych bardziej niż kiedykolwiek. Verizon ograniczył kontakty strażaków podczas pożaru, co jest chyba najbardziej oczywistym sposobem na zniszczenie twojej reputacji. A na&t upiera się przed HBO przez zwolnienia i wyniszczenie talentów, nawet gdy inwestorzy podkreślają, że ich kierownictwo jest kiepskie w pracy.
te firmy to behemoty bez praktycznie żadnej konkurencji i zwyczajowo się tak zachowują, bo utknęliśmy z nimi.
Nie będę zmuszał nikogo do przerzucania się przez bardzo techniczne argumenty prawne na temat tego, czy FCC może zastąpić prawa stanowe, z wyjątkiem stwierdzenia, że sąd nie był pod wrażeniem argumentu FCC, że ma domniemaną władzę, aby to zrobić, i był dość skąpy.
gdyby Kongres chciał, aby tytuł i nadał Komisji jakąś formę nieaktywnej klauzuli handlowej, takiej jak prawo do negowania statutowej (i suwerennej) władzy Stanów, po prostu myjąc ręce własnego organu regulacyjnego, Kongres mógłby to powiedzieć.
Cała opinia kończy się błaganiem Stanów lub Kongresu o napisanie ustawy, co, szczerze mówiąc, powinno się stać. (I rzeczywiście, Izba uchwaliła popularną ustawę o Ochronie Internetu, ale Senat jej nie przyjmie, podczas gdy państwa w całym kraju uchwaliły własne ustawy o neutralności sieci.)
Regulacja szerokopasmowego Internetu była przedmiotem długotrwałych sporów sądowych, w których dostawcy usług szerokopasmowych podlegali, a następnie zwolnieni ze wspólnej regulacji operatorów w poprzedniej dekadzie. W tych okolicznościach ponownie odmawiamy włączenia-wyłączenia regulacji wspólnego przewoźnika.
więc to jest główna, niepodpisana opinia. Ale chcę tylko zaznaczyć, że obie podpisane opinie uzupełniające są równie szalone. Na przykład sędzia Stephen Williams napisał opinię, która częściowo się zgadza, a częściowo sprzeciwia, ale jedyne, co naprawdę musisz o tym wiedzieć, to to, że zaczyna się od cytatu z Makbeta:
i bądź tymi żonglerkami, w które już nie wierzyli,
które palą się z nami w podwójnym sensie;
które dotrzymują słowa obietnicy naszemu uchu,
i łamie je naszej nadziei.
tak mówi Makbet, stwierdzając, że Zapewnienia czarownic były czystą sztucznością i że jego życie rozpada się wokół niego. Enactors of the 2018 Order, choć z pewnością nie Macbeth, może jednak czuć pewien pokrewieństwo, powiedziano im, że działali zgodnie z prawem, odrzucając Ciężką Rękę tytułu II dla Internetu, ale że każde z 50 państw może narzucić tylko to.
ok.
i sędzia Patricia Millet napisała opinię, która jest wymieniona jako zbieżność, ponieważ zgadza się, że sąd jest związany decyzją marki X, ale każda inna jej część jest kłującą naganą strasznej opinii większości. Ale jest również napisane tak dramatycznie, jak to możliwe.
Decyzja Komisji o trzymaniu się DNS i buforowaniu jako testu kwasowego dla jego klasyfikacji regulacyjnej nie może być zbyt realna.”Dziś typowa oferta szerokopasmowa niewiele przypomina jej wersję marki X. Ogrodzony ogród został zrównany z ziemią, a jego pola obsiane solą.
Ten cytat w pierwszym zdaniu jest przypisany do T. S. Eliota, więc nie martw się, to wszystko pozostaje jak zawsze ekstra. Ale myślę, że sędzia Millet ma jedną rację: Antonin Scalia miał to przybite w 2005 roku i od tego czasu płacimy za złą decyzję marki X.
nie tylko murowany ogród popadł w ruinę, ale role DNS i samego buforowania zmieniły się dramatycznie od czasu decyzji o marce X. Zrobili to w sposób, który zdecydowanie faworyzował klasyfikację szerokopasmowego internetu jako usługi telekomunikacyjnej, jak początkowo zalecał sędzia Scalia.
im więcej czytam tę decyzję, tym bardziej jasne jest, że machinacje prawne i przesadne decyzje oparte na jednym złym precedensie coraz bardziej oddalają się od realiów dostępu do Internetu dla zwykłych ludzi. Ta decyzja może zostać odwołana, a Marka X może zostać obalona, ale nadszedł już czas, aby neutralność sieci opuściła świat niekończących się wyzwań sądowych i trywialności prawnych i stała się prawem.
i przynajmniej wygląda na to, że ta absurdalna decyzja otwiera drzwi stanom takim jak Kalifornia.
bałagan na średnim poziomie
Senat Arizony pomija głosowanie nad kontrowersyjną ustawą, która regulowałaby sklepy Apple i Google app
główne subreddity ściemniają, aby protestować przeciwko rzekomemu zatrudnieniu kontrowersyjnego brytyjskiego polityka
Zobacz wszystkie artykuły w Polityka