podobnie jak wiele udanych start-upów, Pomysł Na La Michoacana Delights powstał przy stole, ale w tym przypadku Inspiracja nadeszła znacznie dalej. Raul i Norma Maldonado jedli posiłek z bratankiem Raula, Ricardo Maldonado, i jego żoną, Janet, nieco ponad trzy lata temu. Wszystkie cztery mają powiązania rodzinne z Michoacan, stanem w zachodnim Meksyku znanym jako największy na świecie producent awokado. To także dom Tocumbo, małe miasteczko, w którym prawie każda rodzina jest zaangażowana w jedną z wielu firm produkujących naturalne lody. Vice News nazwał kiedyś zgraną społeczność ” krainą mrożonych deserów.”
„wspominaliśmy niektóre tradycje i rzeczy, które pamiętamy jako dzieci – lody i palety – i pamiętaliśmy nostalgię tego”, wspomina Janet. Tak więc, to było naturalne dla dwóch par, aby uruchomić mały sklep Tustin Street, który sprzedaje palety, lub pop bary, wykonane ze świeżych owoców, takich jak truskawki, banany i arbuz. Jedną z 55 palet w menu jest chongos, przyrządzane z karmelizowanego twarogu serowego, cukru i cynamonu. To popularny deser dla tych, którzy pragną czegoś słodkiego.
inne smakołyki inspirowane Michoacán to Mangonada, lody w stylu sorbetu z mango i chamoy; i Tostilocos, zawierające chipsy Tostito z ogórkiem, jicama, skórki wieprzowe, Japońskie orzechy, chamoy, Tajin i limonka. „Mieliśmy wielu klientów, którzy przychodzą i wspominają swoje doświadczenia z deserami”, mówi Janet. „Pamiętają, że mieli je jako dzieci i cieszyli się nimi ze swoimi rodzinami.”
La Michoacana Delights, która została otwarta w lipcu 2018 roku, serwuje również koktajle, koktajle mleczne, kubki na owoce i tace na owoce. Ceny wahają się do $8.99; palety, najpopularniejszy produkt w sklepie, są $ 2.69 każdy. Oprócz tego, że jest to firma rodzinna, jest to również wysiłek zespołowy, w którym uczestniczą wszystkie cztery osoby-niezależnie od tego, czy chodzi o pracę przy frontowym stanowisku, przygotowywanie żywności, czy współpracę z dostawcami, od pobliskiego supermarketu Stater Bros.po gigantycznego dystrybutora Sysco. Owoce męczennicy pochodzą z lokalnych źródeł, które importują je z Meksyku i Ameryki Południowej. „Odkąd otworzyliśmy, słyszeliśmy, że nasze miejsce jest wyjątkowe i jest przyjaznym doświadczeniem”, mówi Norma. „Istnieją inne sklepy, które oferują podobne produkty, ale to, co serwujemy, jest wytwarzane na miejscu i jest zdecydowanie premium i wysokiej jakości.”Cieszymy się, że możemy służyć naszym klientom produktami najwyższej jakości, najlepszą obsługą klienta, w przyjaznym dla rodziny i czystym środowisku.