Terror transportowy
kiedy świnie mogą żyć swoim naturalnym życiem, żyją średnio 10-15 lat, ale świnie hodowlane są wysyłane do uboju po zaledwie sześciu miesiącach życia. Aby załadować przerażone świnie na ciężarówki jadące do rzeźni, pracownicy mogą bić je wrażliwymi nosami i plecami lub wbijać elektryczne prody w odbytnicę.
zapchane w 18-kołowe świnie walczą o powietrze i zazwyczaj nie otrzymują jedzenia ani wody przez całą podróż (często setki mil). Cierpią z powodu ekstremalnych temperatur i są zmuszeni do wdychania oparów amoniaku i spalin z silników wysokoprężnych. Były transporter świń powiedział PETA, że świnie są ” zapakowane tak ciasno ,że ich flaki faktycznie wyskakują z tyłków—mała miękka kula flaków faktycznie wychodzi.”
według raportu branżowego z 2006 roku ponad milion świń umiera każdego roku z powodu okropności samego transportu. Inny raport branżowy zauważa, że w niektórych ładunkach transportowych aż 10 procent świń to „downers”, zwierzęta, które są tak chore lub ranne, że nie są w stanie samodzielnie stać i chodzić. Te chore i ranne świnie będą kopane, uderzane elektrycznymi prodami, a w końcu ciągnięte z ciężarówek na śmierć.
zimą niektóre świnie umierają zamarznięte na boki ciężarówek. Latem niektórzy umierają z powodu wyczerpania termicznego. Niektóre upadają i duszą się, gdy dodatkowe zwierzęta są zmuszone do stos na nich. Wszyscy są w panice-krzyczą i desperacko próbują uciec-a niektórzy umierają na atak serca.
jeden z pracowników donosi: „w zimie zawsze są świnie przyklejone do boków i podłóg ciężarówek. idź tam z drutami lub nożami i po prostu tnij lub podważaj wieprze. Skóra ściąga się. Te wieprze żyły, kiedy to robiliśmy.”
w 2004 roku Ciężarówka transportowa należąca do Smithfield Foods i załadowana 180 świniami przewróciła się w Wirginii. Wiele świń zginęło w wypadku, podczas gdy inne leżały wzdłuż drogi, ranne i umierające. Urzędnicy PETA przybyli na miejsce i zaoferowali humanitarną eutanazję rannych zwierząt, ale Smithfield odmówił zgody na humanitarną śmierć cierpiących zwierząt, ponieważ firma nie mogła legalnie sprzedawać mięsa zwierząt, które zostały poddane eutanazji. Po wypadku w kwietniu 2005 roku rzecznik Smithfield Jerry Hostetter powiedział jednemu z reporterów: „nie chcę tego przyznać, ale zdarza się to cały czas.”
ubój
rozładunek w rzeźni jest tak brzydki jak załadunek. Po pozostawaniu przez całe życie w bezruchu, ich nogi i płuca są tak słabe, że świnie ledwo chodzą. Ale kiedy widzą przed sobą przestrzeń, niektórzy z nich zaczynają uciekać po raz pierwszy w życiu.
jak klaczki, skaczą i buczą, zachwycone pierwszym poczuciem wolności. Nagle upadają i nie mogą wstać. Mogą tylko tam leżeć, próbując oddychać, ich ciała dręczone bólem spowodowanym nadużyciami i zaniedbaniami na farmach fabrycznych.
typowa rzeźnia zabija co godzinę do 1100 świń. Sama liczba zabitych zwierząt uniemożliwia im humanitarną, bezbolesną śmierć. Z powodu niewłaściwego ogłuszania wiele świń żyje, gdy dotrą do zbiornika do oparzenia, który ma zmiękczyć skórę i usunąć włosy.
USA Departament Rolnictwa (USDA) udokumentował 14 humanitarnych naruszeń uboju w jednym zakładzie przetwórczym, gdzie inspektorzy znaleźli świnie, które „chodziły i piszczały po ogłuszeniu aż cztery razy.”
według jednego z pracowników rzeźni, ” nie ma mowy, aby te zwierzęta wykrwawiły się w ciągu kilku minut, które potrzebują, aby dostać się na rampę. Zanim trafią w czołg, są jeszcze w pełni świadomi i piszczą. Zdarza się cały czas.”
najlepszym sposobem, aby położyć kres temu okrucieństwu, jest zaprzestanie jedzenia produktów zwierzęcych. Zamów bezpłatny „Wegetariański/wegański Zestaw Startowy” PETA, a pomożemy Ci przejść na przyjazną dla zwierząt dietę wegańską.