nowy album Barry ’ ego Gibba, Greenfields: The Gibb Brothers Songbook, Vol. 1, to zbiór piosenek Bee Gees przerobionych jako duety z jednymi z największych nazwisk w Nashville. Desiree Prieto/dzięki uprzejmości artysty Ukryj podpis
Przełącz podpis
Desiree Prieto/dzięki uprzejmości artysty
nowy album Barry ’ ego Gibba, Greenfields: The Gibb Brothers Songbook, Vol. 1, to zbiór piosenek Bee Gees przerobionych jako duety z jednymi z największych nazwisk w Nashville.
Desiree Prieto/dzięki uprzejmości artysty
w ciągu ponad czterech dekad twórczości Barry Gibb i jego bracia Robin i Maurice stworzyli prawie zbyt wiele hitów, aby zaliczyć je do popowej potęgi The Bee Gees. Dziś, w wieku 74 lat, Barry jest ostatnim żyjącym bratem Gibba i nadal jest artystą solowym. Jeśli tylko kojarzyliście jego nazwisko z erą disco, jego nowy album może Was zaskoczyć: okazuje się, że muzyk, który wyemigrował z Wielkiej Brytanii. do Australii, kiedy on i jego bracia byli dziećmi, zawsze był wielkim fanem amerykańskiej muzyki country.
„ponieważ miałem około 9 lub 10 lat”, mówi Gibb, „to było naprawdę w moim systemie i nigdy nie odeszło. Muzyka Bluegrass i muzyka country jest tym, na czym mi zależy bardziej niż cokolwiek innego. Kiedy wszyscy moi bracia nie byli już ze mną, kiedy byłem sam, mogłem skupić się na: „Cóż, jaka jest moja pasja?””
Kiedy syn zapoznał go z muzyką Gwiazdy country Chrisa Stapletona, Gibb postanowił zaryzykować. Skontaktował się z producentem Stapletona, Dave ’em Cobb’ em, na temat potencjalnego wspólnego nagrywania płyty — i odkrył, że ten ostatni jest głównym fanem Bee Gees. Wynik, z listopada. 6. nowy album Greenfields: The Gibb Brothers’ Songbook Vol. 1, zbiór piosenek Bee Gees przerobiony jako duety z niektórymi z największych nazwisk w Nashville, w tym Dolly Parton i Jason Isbell.
Gibb rozmawiał z Rachel Martin z NPR o zwróceniu się ku swojej pasji, tęsknieniu za braćmi i tworzeniu nowego życia dla ich dyskografii. Posłuchaj wersji radiowej pod linkiem audio i czytaj dalej, aby uzyskać edytowany transkrypt.
Ten wywiad został zredagowany pod kątem długości i jasności.
Rachel Martin: Jak to jest, że do tej pory nie nagrałeś własnego albumu country?
Barry Gibb: nie miałem takiego poczucia przynależności. Wiesz, jak to jest w Nashville; to dość zamknięte koło, jeśli chcesz. Jest to trudne miejsce do penetracji, nawet jeśli kochasz muzykę i chcesz tam być.
to dla mnie trochę szalone. Jesteś jednym z Bee Gees; jak możesz czuć się nie na miejscu gdziekolwiek?
to samo dla wszystkich — jeśli wejdziesz w inną sferę muzyki, musisz ciężko pracować, aby zostać zaakceptowanym.
i Dave Cobb, on jest prawdziwy, prawda? Czy jakaś część ciebie pomyślała: „może on nie będzie zainteresowany zrobieniem ze mną albumu?”
myślałem, że Dave nie będzie zainteresowany, powiedział, że chce to zrobić. Dave przyjechał do Miami, usiedliśmy i słuchaliśmy utworów, które mogą mu się spodobać, które nigdy nie zostały nagrane. Nie myślałem, że to będą dosłownie duety. Miałem nadzieję, że te gwiazdy country zaśpiewają jedną z naszych piosenek.
Och, nie myślałeś, że zaśpiewasz?
pomyślałem, może Kamea. A może wpadnę tu czy tam. Dave powie Ci, że jestem wędkarzem: jeśli nie muszę się angażować, Nie będę. Ale zadzwonił do mnie!
na tej płycie wykonałeś kilka utworów ze ścieżki dźwiękowej Gorączka Sobotniej Nocy.
„Jak głęboka jest Twoja miłość”
Czy Mogę prosić o zrobienie kroku wstecz i zastanowienie się nad ewolucją muzyki, którą tworzyłeś z braćmi, i jej rezonansem w tym kraju w szczególności? Ludzie, którzy znają Twoją historię, wiedzą, że muzyka ery disco była masywna.
myślę, że to był błąd ze strony branży. Było coś bardzo pięknego i rytmicznego w całej tej muzyce pod koniec lat 70., i dla mojego życia, nie mam pojęcia, dlaczego ktokolwiek myślał, że powinna być ocenzurowana, co było. Ale to był projekt – trochę jak robienie filmu. Stajesz się postacią i próbujesz dopasować się do ścieżki dźwiękowej. … Ale odkrywanie siebie na nowo jest dla mnie największą zabawą.
na tej płycie są piosenki, które dołączasz do konkretnych wspomnień swoich braci?
Oh yeah, „Butterfly.”Pamiętam, jak nagraliśmy „Butterfly” w 1966 roku. To była jedna z piosenek, które kochaliśmy, których nikt tak naprawdę nie słyszał. To był magiczny moment.
myślę, że zastanawiam się nad stratą, którą musiałeś odczuwać, dosłownie, przez dźwięk głosów twoich braci. Kiedy śpiewacie trzyczęściową harmonię, to jest tak, jakbyś czuł wibracje innych ludzi: w swoim ciele, w swojej głowie. TT staje się częścią twojego własnego instrumentu. Ciekawe, czy za tym tęsknisz.
oczywiście, że tak. Spędziliśmy ponad 40 lat wokół jednego mikrofonu. Ale jeśli będę miał okazję być na scenie, z tego co wiem, będą tam ze mną. Wciąż czuję zapach wody kolońskiej, której użył Maurice. Kiedy jesteś w pobliżu jednego mikrofonu, są rzeczy, których nigdy nie zapomnisz.
ale wyobrażam sobie, że fajnie jest mieć te jasne Talenty w Nashville, biorąc te piosenki, które zrobiłeś ze swoimi braćmi i dając im nowe życie, może nową publiczność.
To jest misja dla mnie. Nie chodzi o mnie, nie chodzi o Bee Gees. Chodzi tylko o te piosenki i o to, jak wyjątkowe są dla mnie. Chcę, żeby ludzie nadal o nich pamiętali, a to był sposób na to.