Historia i kultura w Baja California Sur

niektórzy odwiedzający Baja mogą sobie wyobrazić, że historia Półwyspu rozciąga się nie dalej niż zmieszanie pierwszej margarity w 1970 roku. ale wyjść poza kurorty i przeszłość tego obszaru jest długa, fascynująca i czasami smutna opowieść o starożytnych Indian, ciekawskich Hiszpanów, religijnych wielbicieli i pracowitych Francuzów.

Misja San Ignacio jest jedną z historycznych atrakcji Baja California Sur. Fot.Clifton Wilkinson / Lonely Planet

zrobienie swojego znaku

mieszanka pracy przymusowej i chorób (obie wprowadzone przez Europejczyków) mogła przypieczętować los rdzennych mieszkańców Baja, ale nie wcześniej, niż pozostawili swój ślad w sposób, który jest widoczny do dziś – jeśli masz czas i cierpliwość, aby ich szukać.

lokalne zwierzęta, postacie szamańskie i puma (nie mysz!) wszystkie występują w sztuce jaskiniowej Sierra de San Francisco. Image by Clifton Wilkinson/Lonely Planet

San Francisco Mountains are a stunning range that forming part of El Vizacino Biosphere Reserve in the north of Baja California Sur. Sztuka jaskiniowa, malowana od około 700 do 2000 lat temu przez lokalnych artystów, została znaleziona w różnych miejscach tutaj, z najbardziej dostępnym miejscem jest Cueva del Ratón (Jaskinia myszy). Oto przedstawienia niepokojących postaci ludzkich i różnych zwierząt, w tym charakterystycznej czarnej pumy (niegdyś błędnie uważanej za mysz, stąd mylna nazwa jaskini). Inne obiekty można podziwiać podczas wielodniowych przejażdżek konnych po regionie.

jeszcze starsze od malowideł są rzeźby Znalezione w tych górach. Szamańskie Symbole i przedstawienia słońca pojawiają się na skałach wśród kaktusów i drzew boojum, które są endemiczne dla tego obszaru, ale znalezienie ich bez stąpania po nich wymaga dobrego oka i starannego kroku, więc zarejestruj się z przewodnikiem, aby upewnić się, że je widzisz.

starożytna rzeźba przedstawiająca słońce. Zdjęcie: Clifton Wilkinson / Lonely Planet

na misji

hiszpański król z pewnością zawarł umowę z jezuitami, aby założyć kościoły misyjne na Półwyspie Kalifornijskim. Ta grupa pobożnych katolików tak chętnie Nawracała miejscowe plemiona indiańskie i odkrywała nowe ziemie, że zgodzili się nie tylko pokryć wszystkie swoje wydatki, ale także ubiegać się o terytorium, które podbili w imieniu króla.

ich pierwszy kościół został zbudowany w Loreto, po wschodniej stronie półwyspu Baja, w 1697 roku i ten piękny kościół do dziś dominuje nad równie pięknym miastem, z dołączonym Muzeum zapewniającym kompleksowe tło całego projektu misyjnego.

Kościół San Loreto był pierwszą misją zbudowaną w Kalifornii. Image by Clifton Wilkinson/Lonely Planet

inne kościoły stowarzyszone (niektóre zbudowane przez franciszkanów i Dominikanów po upadku Jezuitów) można odwiedzić w La Paz, Todos Santos, San José del Cabo i kilka innych miejsc, o których mogłeś słyszeć na północ od granicy meksyk-USA (kiedyś znanej jako Alta California), takich jak San Diego, Santa Barbara i San Francisco. Ale dwa klejnoty Baja są prawdziwymi atrakcjami. Kościół Santa Rosalía (1705) w mieście Mulegé jest wystarczająco imponujący sam w sobie (z solidnymi ścianami jest wyraźny znak, że chrześcijanie nie zawsze byli mile widziani w okolicy), ale dodaj położenie na szczycie wzgórza z widokiem na oazę palm i masz miejsce, które jest warte wspinaczki (lub jazdy) w górę z miasta.

na północny zachód od Mulegé znajduje się kolejna oaza i kolejny imponujący kościół – Misión de San Ignacio (1768). Na wzniesieniu z widokiem na zakurzone miasto o tej samej nazwie, ten kościół jest prawdopodobnie najlepszym Baja-weź mrożoną kawę i chłonąć widok z zacienionego placu naprzeciwko.

kościół w Mulegé stoi na wzgórzu z widokiem na bujną oazę. Image by Clifton Wilkinson/Lonely Planet

miasto z pewnym je ne sais quoi

zbliża się do miasta Santa Rosalía od północy, mijając wysypiska śmieci i brudne, czarne plaże, będziesz wybaczony za jazdę prosto przez. Ale pomimo pierwszych wrażeń, to miejsce ma fascynującą historię i kilka atrakcji, które trzeba zobaczyć, które sprawiają, że zdecydowanie warto się zatrzymać.

metalowy Kościół Pana Eiffla został wysłany z Europy do Santa Rosalía pod koniec XIX wieku. Image by Clifton Wilkinson/Lonely Planet

Jeśli zauważysz lekkie Francuskie wrażenie na miejscu, to masz rację. Jest to miasto, którego historia rozpoczęła się nie od Hiszpanów, ale od Francuzów, oraz firma górnicza El Boleo, która przybyła tu w XIX wieku w poszukiwaniu miedzi. Zbudowali Santa Rosalía od podstaw, a przypomnienia o jego górniczym rozkwicie są wszędzie, ze starymi piecami, nieużywanymi pociągami i plażami (zaczernionymi przez zanieczyszczenia) rozsianymi po mieście. Ale najważniejsze są tutaj metalowy kościół, zaprojektowany przez Gustave ’ a Eiffla (tak, ten Eiffel) i wysłany tutaj w 1897 roku, i piekarnia El Boleo, zbudowana w 1890 roku, aby zapewnić bagietki Francuzom stacjonującym tutaj, ale teraz produkując więcej meksykańskich smakołyków, takich jak ciasta i ciasteczka.

Make it happen

La Paz i Loreto są obsługiwane przez loty z USA, ale najlepiej skomunikowanym lotniskiem w południowej Baja jest niewątpliwie Cabo, z tanimi ofertami i częstymi połączeniami do wielu amerykańskich miast. Podnieś samochód w Cabo i udać się na północ, aby rozpocząć zwiedzanie zabytków objętych w tym artykule: Highway 1 zabierze cię do lub blisko wszędzie wymienione.

opcje hotelowe są obfite, a niektóre z najlepszych są w Loreto – spróbuj Posada del Cortes lub Posada de las Flores.

Jeśli lubisz owoce morza, jest zbyt wiele miejsc, o których nie można tu wspomnieć, wiele jest schowanych w małych plażach i zatokach, które dotrą do wybrzeża podczas podróży-spróbuj szczęścia, a prawdopodobnie nie będziesz rozczarowany.

Related Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *