jestem trochę zdenerwowany, aby opowiedzieć wam tę historię o moim dzieciństwie i jak świętowaliśmy Boże Narodzenie w mojej rodzinie dorastając. Po pierwsze, nie chcę obrażać nikogo, kto nie obchodzi Świąt. Po drugie, kwestionuję długą tradycję świąteczną opowiadania dzieciom o Mikołaju, zwłaszcza tę część o „Jeśli nie jesteś dobry, Mikołaj nie przyniesie Ci żadnych prezentów”.
możesz się ze mną nie zgodzić. I to jest w porządku! Wierzę i ufam, że z całym szacunkiem się nie zgadzasz. Tak więc, dzięki, z góry za bycie bezpieczną przestrzenią! I dzięki za przeczytanie.
zaczyna się …
kiedy miałam dwa lata rodzice powiedzieli mi, że Święty Mikołaj nie istnieje. Większość ludzi, którym to mówię, wydaje długie westchnienie: „Ohhhh!”jakbym im powiedział, że mój pies zdechł. Jednak dorastanie podczas poznawania prawdy o Mikołaju nie zniszczyło magii Bożego Narodzenia. I robiliśmy to samo z naszymi dziećmi, kiedy były małe.
„bądź grzeczny w tym roku, bo Mikołaj nie da ci prezentów” jest trochę problematyczne dla rodziców, takich jak ty i ja, którzy decydują się wychowywać swoje dzieci wiedząc, że są kochane bezwarunkowo. Ale mój dyskomfort z Mikołajem nie kończy się na tym.
- historycznie Historia Mikołaja jest w rzeczywistości o bezwarunkowej miłości; jest to historia Świętego Mikołaja
- współczesna historia Mikołaja to inwigilacja, wypychanie uczuć i nie Wyrażanie emocji
- chcemy, aby nasze dzieci wiedziały, że kochamy je bezwarunkowo
- Nauka behawioralna mówi nam, że czerpiemy więcej przyjemności z bycia miłym dla innych, kiedy nie dostajemy nic w zamian
- mówienie dzieciom kłamstw–o Mikołaju czy czymkolwiek innym–nie pomaga w budowaniu z nimi ufnej relacji
- jeśli prezenty są bezwarunkowo dawane, dziecko nie musi się martwić o to, czy dostanie prezenty na Boże Narodzenie i jest uwolnione, aby myśleć o dawaniu innym ludziom
- mówienie dzieciom prawdy o Mikołaju nie zabiera magii Świąt
historycznie Historia Mikołaja jest w rzeczywistości o bezwarunkowej miłości; jest to historia Świętego Mikołaja
Mikołaj, wczesny Chrześcijanin, potajemnie dał pieniądze trzy razy dla trzech sióstr, których ojciec nie miał wystarczająco dużo pieniędzy na posag dla nich, aby wziąć ślub. W nocy zakradł pieniądze do ich pończoch. Ale pewnej nocy ojciec złapał Świętego Mikołaja, Nick poprosił go, aby dochował tajemnicy. Święty Nick dał tej rodzinie bezwarunkowo z powodu swojej miłości do Boga.
współczesna historia Mikołaja to inwigilacja, wypychanie uczuć i nie Wyrażanie emocji
” Lepiej uważaj, lepiej nie płacz, lepiej nie dąsaj się, mówię ci dlaczego. . . Widzi cię, kiedy śpisz, wie, kiedy śpisz, wie, czy byłeś zły, czy dobry, więc bądź dobry na litość boską . .”Te teksty są po prostu przerażające! Myślę, że dzieci potrzebują prywatności, przestrzeni z dala od dorosłych, wolności, aby w pełni wyrazić swoje uczucia.
chcemy, aby nasze dzieci wiedziały, że kochamy je bezwarunkowo
bez względu na to, co robią nasze dzieci, nasza miłość do nich nigdy się nie zmniejszy. Nie lubię wszystkich rzeczy, które robi moje dziecko, ale zawsze ją kocham, za wszystko, czym jest i za wszystko, czym nie jest. w tej kochającej przestrzeni znajduję sposoby, aby nauczyć ją być bardziej tym, kim jest przeznaczona.
Nauka behawioralna mówi nam, że czerpiemy więcej przyjemności z bycia miłym dla innych, kiedy nie dostajemy nic w zamian
Kiedy nasze dzieci zachowują się uprzejmie z dobroci w ich sercach, a nie z powodu gróźb lub łapówek, jest to naturalnie wzmacniające. Dzieci, które są nagradzane za robienie czegoś, doświadczają mniej przyjemności i są mniej zmotywowane do ponownego zachowania!
mówienie dzieciom kłamstw–o Mikołaju czy czymkolwiek innym–nie pomaga w budowaniu z nimi ufnej relacji
dzieci ufają nam w pełni i potrzebują nas, abyśmy pomogli im zrozumieć świat. Polegają na tym, że jesteśmy prawdomówni. Polegają na nas w zakresie bezpieczeństwa i ochrony. Znam dzieci, które złościły się na rodziców po usłyszeniu, że”Mikołaj nie jest prawdziwy”. Znam też dzieci, które boją się Mikołaja. Znam małą dziewczynkę, która tak się bała, że w środku nocy do ich domu wchodzi jakaś dziwna osoba, że nie chce zasnąć w Wigilię, w końcu rodzice przekonali ją, że to właśnie świąteczny króliczek dostarczy prezenty (kłamstwo na kłamstwie).
jeśli prezenty są bezwarunkowo dawane, dziecko nie musi się martwić o to, czy dostanie prezenty na Boże Narodzenie i jest uwolnione, aby myśleć o dawaniu innym ludziom
Boże Narodzenie to dawanie, a nie otrzymywanie, prawda? Problem pojawia się, gdy rodzice używają prezentów jako nagrody za „dobre zachowanie”; odwraca to uwagę dzieci od ich skupienia się na dawaniu. Jeśli prezenty są przyznawane warunkowo, dzieci skupiają się na sobie. Jeśli prezenty są udzielane bezwarunkowo, dzieci mogą skupić się na innych, dając im również bezwarunkowo.
mówienie dzieciom prawdy o Mikołaju nie zabiera magii Świąt
zabawa w Świętego Mikołaja to gra w „Santa game”: pisanie listu do Świętego Mikołaja, pomijanie ciasteczek i mleka, magiczne pojawienie się prezentów z dnia na dzień! Nadal można grać w „Santa game” (zrobiłem i nadal robię!) i mieć całą magię świąt bez okłamywania dzieci. Dzieci mogą poradzić sobie z dwoistością wiedzy, że Mikołaj jest/nie jest prawdziwy w tym samym czasie. Nadal będą wierzyć w magię! Niczego im nie zabierzesz.